Alfacharlie.pl

Najlepsi z Najlepszych !

Menu Główne
Strona Główna
Szkolenia
Galeria
Ciekawe Adresy
Logowanie
Felietony
Od Redaktora ...
Żarciki
O broni ...
Strzelectwo ...
Księgozbiór
Imprezy
Prawo
Koledzy ...

    Rusznikarz :

  •  Darek S.
        tel. (91) 460-13-18


  •  Tadeusz M.
        tel. (91) 433-69-77

 

    Kluby :

 


    Ośrodki szkoleniowe :

 

  •  cichy

 

    Sklepy :

 

 

 

 

 

 

 

 

 

       Webmaster :

    •     Piotr W.   e-mail
Mistrzostwa Polski Grupy Powszechnej PDF Drukuj Email
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek   
poniedziałek, 23 czerwca 2008 20:25

Mistrzostwa Polski Grupy Powszechnej    Bydgoszcz  21 – 22 .06. 2008

Galeria Alfacharlie.pl 

     Już od kilku lat bydgoski WKS „ Zawisza” jest gospodarzem  corocznych  Mistrzostw Polski Grupy Powszechnej , najbardziej prestiżowych  zawodów strzeleckich  organizowanych przez  Polski Związek Strzelectwa Sportowego dla amatorów i byłych zawodników wyczynowych klasycznego strzelectwa sportowego .Zawody przeprowadzono w ośmiu konkurencjach : pięciu z broni krótkiej i trzech z długiej. Na zawody z prawie wszystkich regionów  Polski przyjechali  entuzjaści strzelectwa aby  oprócz „walki  o tytuł mistrzowski , spotkać się w większym gronie , powymieniać poglądy , co nieco ponarzekać  i spędzić milo czas .

     Mam sentyment dla bydgoskiej strzelnicy , przyjaznej  atmosfery i panującej tam życzliwości  w stosunku do  strzelców – amatorów . To właśnie tam  kilkanaście lat temu , podczas Pucharu Polski Amatorów ,  z klubowym Margolinem w ręku , „wywalczyłem „ srebrną odznakę strzelecką  otwierającą drogę do własnej broni . W tamtych latach  srebrną odznakę  można było  uzyskać tylko podczas zawodów ogólnokrajowych , nie było to łatwe ale dałem radę. Obecnie to żaden wynik ,ale pierwszy poważny  start zawsze zostaje w pamięci początkującego strzelca, rzuconego z marszu na głęboką  wodę .  Lata upłynęły, zmieniło się oblicze strzelectwa sportowego w Polsce.  Alfacharlie.plNiezniszczalne i wszechobecne Margoliny  oraz wojskowe tetetki zastąpiły nowoczesne pistolety renomowanych producentów Hammerli ,Walther, Benelli, Pardinii , Baikal.  Taką właśnie nowoczesną broń może było zobaczyć  w rękach strzelców podczas tych Mistrzostw, chociaż można było zobaczyć również  TOZ-y 36 i  ZKR-y 551 .  Od ponad 10-ciu lat uprawiam głównie strzelectwo praktyczne  oparte na zasadach i przepisach IPSC oraz różne inne konkurencje strzelectwa dynamicznego . Ma to niestety ,  ujemny  wpływ  na efekty strzelania statycznego , nie potrafię już  lub nie  mogę się już zmobilizować  do wolnego oddawania strzałów …gonię jak w westernie na pociąg do Yumy i to  tak  jak by mi miała tarcza gdzieś czmychnąć .  Mam 5 minut na oddanie pięciu strzałów ,  a ja juz po 20 sekundach siadam na krzesełku, bo  tylko  tyle zajęło mi to ćwiczenie , na tyle  tylko udało mi się zwolnić tempo oddawania strzałów. Po drugie strzelanie z jednej ręki wymaga naprawdę silnej koordynacji oddechu i stabilnej postawy …a ja cóż najlepiej „dziewiątkę” lub „czterdziechę” w obie ręce biorę i ruszam w długą  tłuc popery i „klasyki”, w jak najszybszym czasie. Łatwiej przejść do strzelania dynamicznego niż powrócić do statycznego . Lubię strzelectwo każde , również to klasyczne , dlatego mimo że wiem ze zaszczytów tam nie dosięgnę,  z przyjemnością  biorę udział  w rywalizacji na zawodach strzelców  grupy powszechnej jak nas amatorów  popularnie  nazwano. Na mniej prestiżowych zawodach organizatorzy dopuszczają strzelanie oburącz  i można tam spotkać wielu uczestników z  ” bojówkami „ w ręku.  Na Mistrzostwach  z bojowymi Glockiem lub Hecklerem  nie wyglądałbym zbyt  poważnie. Pamiętam jak kiedyś wybrałem się z kolegą  na Międzynarodowe Mistrzostwa Wybrzeża , strzelcy z pukawkami na nabój 7.65 S&W porównywalny z mocniejszą 22-ką  i nas dwóch bohaterów  z dziewiątkami Para w ręku. Padły pierwsze  strzały , było ok. dopóki my nie walnęliśmy … ze  wszystkich stron patrzono na nas z zachwytem albo niedowierzaniem, sam już nie wiem  jak. Alfacharlie.plW każdym razie wzbudziliśmy zainteresowanie , godne gwiazdom estrady. Od tamtych wydarzeń nie mogę już niestety  namówić kolegów na wspólny wyjazd na zawody tej rangi, boja się strzelania z jednej ręki  i konkurencji wyczynowców, tak jak ja słusznie zbudowanej  pielęgniarki z ogromną strzykawką w rączce . Jeżdżę sam i staram się jak mogę ,musze powiedzieć że poprawiam z roku na rok swoje notowania. Tak było też na tych zawodach , wynik był znacznie lepszy.  Tym razem byłem z Karolem, kolegą dobrym strzelcem klasycznym, klubowym współpracownikiem  ze szczecińskiego klubu „Elita”, który na takie zawody , jeśli czas mu pozwoli będzie ze mną  jeździł . Największą popularnością cieszyły się konkurencje kulowe strzelane z broni krótkiej .  W  konkurencji Pistoletu centralnego zapłonu strzelano głównie z rewolwerów kalibru .38 Special  /9 mm/  i pistoletów samopowtarzalnych kalibru .32 S&W  /7.65 mm/ . W konkurencjach Pistoletu sportowego i Pistoletu  standardowego używano pistoletów i rewolwerów na nabój bocznego zapłonu .22 Lr /5.6 mm /. W konkurencji Pistoletu dowolnego prym wiodły doskonałe mimo upływu lat rosyjskie TOZ-y 35 . Wyniki czołówki strzelców były bardzo wysokie i zbliżone do siebie ,co świadczy o wysokich umiejętnościach  strzeleckich  amatorów .Jak zawsze wśród uczestników zawodów spotkać można było byłych zawodników wyczynowych , którzy  po zakończeniu kariery sportowej nie porzucili tej pięknej dyscypliny i dalej uprawiają  ją już dla własnej satysfakcji i  hobbystycznych pasji. Zaletą takich zawodów jest kontakt towarzyski, wymiana poglądów , rzeczowe opinie na temat broni ,strzelectwa. Są to cenne doświadczenia , których nigdy nie za wiele. Należy również pamiętać słowa Pierre de Cubertin'a twórcy współczesnej Olimpiady „nie najważniejszy jest wynik , ale  udział w rywalizacji sportowej” i o tym chyba niektórzy z nas zapominają. Nie każdy rodzi się mistrzem  i nie każdy musi zdobywać laury zwycięstwa, ale każdy może o te laury walczyć.

Zbyszek

Alfacharlie.pl

Poprawiony: środa, 10 października 2012 16:27