Pistolet bojowy FN BDA – kaliber 9 mm Para
Fabrique Nationale (FN), to nazwa znana prawie wszystkim sympatykom broni strzeleckiej. Belgijska fabryka broni z siedzibą w Herstal, to renomowany producent broni wojskowej, myśliwskiej i sportowej. Przed laty sporą popularność firmie przyniosła, produkcja opracowanego przez Johna Mosesa Browninga pistoletu Browning High Power. Pistolet skonstruowano w pierwszej połowie lat 20-tych ubiegłego wieku, ale produkcję seryjną rozpoczęto dopiero w 1935 roku, już po śmierci konstruktora. Browning HP był pierwszym na świecie pistoletem wyposażonym w dwurzędowy magazynek, o niespotykanej wówczas pojemności 13 nabojów. W tamtym okresie, większość broni wojskowej posiadała magazynki 8-io nabojowe. Już wówczas HP prezentował prawie wszystkie zalety „cudownej dziewiątki”, miał dobry mocny nabój, pojemny magazynek, brakowało mu tylko samonapinania.
Przez lata produkcji HP, mimo kilku modyfikacji, nie doczekał się mechanizmu spustowego podwójnego działania. Najnowsza obecnie, produkowana wersja HP Mk III, niczym szczególnym od pierwowzoru się nie różni. Poza wprowadzoną samoczynną blokadą iglicy, obustronną dźwignią bezpiecznika, inną formą kurka oraz zmienionymi okładzinami chwytu, jest to ten sam pistolet. Jedynie co obecnie innowacyjnie jest robione, to uproszczono proces technologiczny produkcji, obniżajac co nieco koszty wytwarzania tej broni. W latach 80-tych, kiedy rozpoczął się prawdziwy boom na „cudowne dziewiątki”, konstruktorzy z Herstal opracowali nowa wersję pistoletu Browninga, tym razem z mechanizmem samonapinania, którego zawsze brakowało będącemu od lat w ofercie HP. Pistolet Browning DA działa na zasadzie krótkiego odrzutu lufy. Ryglowany jest przez przekoszenie lufy w płaszczyźnie pionowej. Do ryglowania służą występy ryglowe umieszczone na górnej powierzchni lufy, wchodzące w występy ryglowe w zamku. Pistolet ma smukły kształt. Jego długość wynosi 200 mm, wysokość 130 mm. Masa broni nie załadowanej wynosi 870 gramów, załadowanej 920 gramów. BDA posiada mechanizm spustowy podwójnego działania oraz mechanizm uderzeniowy kurkowy z kurkiem odkrytym. Lufa jest tradycyjnie gwintowana, a jej długość wynosi 118 mm. Zamek wykonany jest ze stali, szkielet z metali lekkich, okładziny chwytu z czarnego tworzywa sztucznego. Na zamku umieszczone są stale przyrządy celownicze ustawione na 25 metrów. Na muszce i szczerbinie umieszczone są białe plamki ułatwiające zgrywanie przyrządów w celu. Na szkielecie, obustronnie umieszczone są dźwignie bezstrzałowego zwalniania kurka. Po lewej stronie umieszczone są również: dźwignia zaczepu zamka, będąca też ryglem montażowym oraz przycisk blokady magazynka. Kabłąk spustu posiada profil typu combat. Pistolet zasilany jest z dwurzędowych metalowych magazynków pudełkowych o pojemności 14 nabojów 9 mm Para. Pistolet jest bardzo składny i celny. Użytkownicy potwierdzają jego niezawodność, praca mechanizmów nie budzi zastrzeżeń. BDA sprawia wrażenie broni smuklej i delikatnej, w odróżnieniu od klockowatych Hecklera USP czy SIG Sauera 226. Początkowo do produkcji wdrożono trzy wersje BDA, różniące się wymiarami i pojemnością magazynka.. Dzisiaj określilibyśmy je jako standard, semicompact i compact. Wersję semicompact i compact szybko wycofano z produkcji, pozostawiając w ofercie jedynie wersję standardową, jako najbardziej popularną. Kilka lat temu, miałem przyjemność postrzelania z FN HP Mk III, więc mam sposobność porównania obu tych pistoletów. Osobiście bardziej podoba mi się model BDA, pistolet jest celny, dobrze układa się w dłoni, chociaż z drugiej strony, trudno cokolwiek zarzucić Mk III. Sam mechanizm spustowy DA, nie jest aż tak istotną sprawą dla wielu użytkowników broni krótkiej. Z wiedzy którą posiadam wynika, że zdecydowana większość posiadaczy broni bojowej, przenosi pistolet z pustą komorą nabojową. Zresztą, dyskusje na temat przydatności mechanizmu samonapinania były, są i będą, ponieważ zwolenników jak i przeciwników tego mechanizmu jest wielu i nie sądzę, aby kiedykolwiek polemika w tej kwestii definitywnie się zakończyła . FN BDA, poleciłbym osobom zainteresowanym posiadaniem klasycznego, pełnowymiarowego pistoletu do ochrony osobistej. Można go również z powodzeniem użytkować w sportowym strzelectwie dynamicznym, szczególnie w klasie fabrycznej IPSC lub IDPA. Pistolet BDA na zachodnich rynkach broni zbytniej furory nie zrobił, częściej kupowany jest stary klasyczny HP Mk III. Być może FN spóźnił się z ofertą tej broni, podobnie jak Walther ze swoim P 88. Wówczas na rynku było już sporo innych "cudownych dziewiątek" jak choćby Glock, CZ 75 czy SIG Sauer 226. Broń FN sprowadza do Polski krakowska firma Knieja. Ceny pistoletów bojowych FN należą do umiarkowanych, wynoszą poniżej 3000 złotych. Ostatnio jak odwiedziłem stronę firmową FN Herstal, nie znalazłem w ofercie handlowej modelu BDA, być może produkcję wstrzymano lub zakończono, za to model HP Mk III trzyma się mocno.
Zbyszek
|