Karabinek szturmowy Colt M 4 A1 –kaliber 5.56x45 NATO
We współczesnych działaniach wojennych, większość operacji bojowych realizuje się w terenie zurbanizowanym. Specyfika walki w mieście oraz w pomieszczeniach (CQB) wymaga od żołnierzy wzorowego wyszkolenia, doskonałej kondycji ogólnej oraz niezawodnej broni. Niezbędna jest broń o dużej sile rażenia, a jednocześnie lekka i poręczna. W ofercie wielu firm zbrojeniowych występują subkarabinki, modyfikacje pełnowymiarowych karabinów szturmowych. Odbiorcami takiej broni w znakomitej większości są oddziały specjalne wojska. To one najczęściej walczą w trudnych warunkach miejskich. Amerykańskie siły specjalne, do połowy lat 90-tych miały na wyposażeniu oprócz pełnowymiarowych karabinków szturmowych M16 A2 , strzelby powtarzalne Remington 870 oraz pistolety maszynowe M3. Do specyficznych działań CQB potrzebowali broni wymiarowo mniejszej, ale tak samo skutecznej jak pełnowymiarowe karabinki szturmowe. Złożono oficjalne zamówienie, z pelnym wyszczególnieniem założeń techniczno-taktycznych jakie musi spełnić nowy model broni.
Wyzwanie podjęło biuro konstrukcyjne Colta, który już od dawna dostarczał wojsku broń szturmową. Za wzór opracowania nowej broni przyjęto karabinek M 16 A2. M4 jest w zasadzie wersją rozwojową pierwowzoru, dostosowaną do wymogów taktyczno-technicznych złożonego zapotrzebowania przez US Army. Istotną zmianą w stosunku do M16 jest skrócona do 370 mm lufa, wysuwana kolba teleskopowa z cztero zakresowym stopniem regulacji w miejsce kolby stałej, możliwość montażu zaawansowanego osprzętu optycznego w miejsce dotychczasowych przyrządów umieszczonych na chwycie transportowym oraz łoże z możliwością montażu aż czterech szyn Picantini. Karabinek jest bardzo składny i lekki. Z pustym magazynkiem waży 2520 gramów, z pełnym załadowanym 30-ma nabojami 5.56x 45 NATO około 3200 gramów. W stanie złożonym mierzy 757 mm, z kolbą wysuniętą w skrajne położenie 838 mm. M4 to karabinek samoczynno-samopowtarzalny, działa na zasadzie odprowadzenia części gazów prochowych przez boczny otwór w lufie, poprzez cienkościenny przewód bezpośrednio do komory gazowej. Układ ten nie posiada tłoka, co ma wpływ na zdarzające się zakłócenia automatyki broni podczas prowadzenia intensywnego ognia w trudnych warunkach. Z tym problemem często stykali się amerykańscy operatorzy w Iraku i Afganistanie. Modyfikacje wprowadzone przez konstruktorów H&K w nowym karabinku szturmowym H&K 416, będącym hebrydą M16 i G36, polegające na montowaniu krótkiego tłoka, wyeliminowały przypadłości karabinków M16 i M4. Konstruktorzy Colta przez te lata produkcji, bo pierwsze M 16 trafiły do amerykańskich żołnierzy na początku lat 60-tych, nie wprowadzili żadnych zmian konstrukcyjnych, nie zwracając większej uwagi na utyskiwanie żołnierzy. Obarczyli oni całą winą za zawodną pracę karabinków użytkowników za ich rzekomo niezadawalającą dbałość o broń. Karabinek ryglowany jest poprzez obrót zamka. W zamku umieszczone są wyciąg i wyrzutnik łusek. M4 posiada mechanizm uderzeniowy kurkowy z kurkiem ukrytym. Mechanizm spustowy posiada przełącznik ognia, dźwignia przełącznika umieszczona jest po lewej stronie komory zamkowej tuz nad spustem. Mechanizm powrotny składa się ze zderzaka i sprężyny oporo powrotnej. Karabinek zasilany jest z metalowych magazynków dwurzędowych o pojemności 20-tu lub 30-tu nabojów. Karabinki mogą być wyposażone w mechaniczne standardowe przyrządy celownicze takie jak w M16 lub w optykę specjalną, montowanej na szynie Picantini, umieszczonej w miejsce chwytu transportowego. Ponadto mogą być dodatkowo wyposażone w oświetlenie taktyczne lub podwieszone 40mm granatniki M 203. Mimo pewnych wad, M4 cieszą się uznaniem i są używane przez większość elitarnych jednostek specjalnych w różnych częściach świata. Pewnym zagrożeniem dla pozycji M4, są nowe niemieckie karabinki szturmowe H&K 416, które posiadają wszystkie zalety M4, ale są przy tym bardziej niezawodne. Karabinki produkowane są w zakładach zbrojeniowych Colta w USA, w kanadyjskiej firmie Colt Canada oraz w bardziej znanej w Polsce firmie Bushmaster. W M4 do niedawna uzbrojona była polska formacja specjalna GROM, obecnie przezbrojona na H&K 416. Ucywilnione klony M16 i M4, w wersjach samopowtarzalnych sprzedawane są na cywilnym rynku broni, również w Europie. Karabinki takie posiadają również polscy strzelcy dynamiczni, można je kupić w polskich sklepach, ale tylko na zamówienie, gdyż nie są w stałej ofercie handlowej. Bez problemu można je kupić w Niemczech, poza tym udoskonalone klony M16/M4 produkuje tam na rynek cywilny firma Obrerland Arms. Broń oferowana jest w różnych wersjach i w wielu konfiguracjach w zakresie wyposażenia dodatkowego. Ceny do niskich nie należą, ale trzeba pamietać o tym, że Oberland Arms wytwarza broń o najwyższej jakości. Do kupienia jest też cywilna wersję H&K 416, czyli karabinek H&K MR223 (H&K 556) na nabój .223 Remington (5.56x45 NATO) oraz jego mocniejsza wersja H&K MR308 (H&K 762) na nabój .308 Winchester (7.62x51 NATO). Ceny zakupu, jak zwykle u H&K zwalają z nóg, ale jeśli Ktoś chce mieć Hecklera… to i tak go kupi. Muszę przyznać, że ładniej wyglądają karabinki produkowane w zakładach Hecklera w USA. Nie są one, w odróżnieniu od swoich braci wytwarzanych w macierzystych zakładach w Oberndorfie, pokryte tak mnóstwem szpecących białych napisów. Ta cywilna fobia Hecklera może czasem drażnić i to bardzo, przynajmniej pewną część strzelców, orężowych estetów podobnych do mnie.
Zbyszek
|