Następca P2000 H&K P 30 - kaliber 9x19 Para

Heckler&Koch to firma oferująca broń głównie dla formacji militarno-policyjnych, tylko niewielka część  wyprodukowanego uzbrojenia trafia na rynek cywilny. Nie jest to dziwne, karabiny, karabinki, pistolety maszynowe i samopowtarzalne to broń wykonana perfekcyjnie o najlepszych parametrach taktyczno-technicznych. Dlatego też prawie wszystkie formacje specjalne i liniowe posiadają w arsenale broń sygnowaną znaczkiem H&K. Policja, jak i inne uzbrojone agendy rządowe, których podstawową jednostka uzbrojenia jest broń krótka,  również chętnie korzystają z dorobku konstrukcyjnego zakładów H&K  Kiedyś sporym powodzeniem cieszyły się pistolety P9S, później P7, a z nadejściem  ery USP,  broń krótka H&K stała się wszechobecna w uzbrojeniu policji. Kiedy w 1993 roku na rynku broni  pojawił się USP, to z marszu zyskał uznanie profesjonalistów i zewsząd posypały się  zamówienia . USP bardzo szybko stal się alternatywą dla Glocka, a dla SIG Sauera dużym rynkowym zagrożeniem. W 1994 roku do oferty handlowej trafił USP w kompaktowej wersji, dostępny w trzech kalibrach bojowych  9 mm Para, .40S&W i .45 ACP.

Nowym pistoletem zainteresowały się policja niemiecka, która poszukiwała nowej broni w miejsce wyeksploatowanych już pistoletów służbowych P5 (Walther P5), P6 (SIG Sauer 225) i P7 (H&K P7 M8).  Zainteresowanie okazały również policje europejskie oraz amerykańskie formacje uzbrojone. Compact z drobnymi modyfikacjami został oficjalnie przyjęty jako P10 do uzbrojenia Policji w kilku landów RFN. Już wówczas trwał konkurs na nowy pistolet służbowy dla Policji. USP Compact to bardzo dobry pistolet, ale żeby sprostać nowym wymaganiom taktyczno-technicznym zawartym w ogłoszonym konkursie, musiał poddać się zabiegom modyfikacyjnym. Pierwszą innowacją był nowy mechanizm spustowo-uderzeniowy z dwudzielnym kurkiem. W taki mechanizm  z pewną modyfikacją (LEM) wyposażono też pistolety USP Compact przeznaczone dla funkcjonariuszy amerykańskich agend rządowych. Prace modernizacyjne trwały nadal  i na przełomie wieku  do produkcji seryjnej wszedł nowy pistolet Hecklera P 2000. Pistolet nowy, bo pomimo że wywodzi się bezpośrednio z Compacta, wprowadzone zmiany, zmieniło tez jego oblicze. W nowym pistolecie przyjęto najlepsze rozwiązania  z konstrukcji Compacta, a ponadto zmieniono mechanizm  spustowo-uderzeniowy na ten z dwudzielnym kurkiem, umożliwiający skonfigurowanie pistoletu aż w 7-iu opcjach operowania, wprowadzono obustronną dźwignię zaczepu zamka, zmodyfikowano chwyt i w jego okładzinie wprowadzono wymienny panel grzbietowy. Wprowadzono również  wyłącznie do P 2000, magazynki z powiększonymi kopytkami, w  których zwiększono pojemność  z 13 do 16 nabojów 9 mm Para. Magazynki te nie są podstawowym wyposażeniem pistoletu, występują w opcji doposażeniowej. Pistolet jest bardzo wygodny w użyciu zarówno dla strzelców prawo i lewo ręcznych.  Jest celny i co ważne dysponuje dużą mocą ognia przy zachowaniu kompaktowych wymiarów. Jedynie co można uznać za błędne rozwiązanie techniczne, to nowa szyna montażowa, która umożliwia korzystanie wyłącznie z osprzętu taktycznego z fabryki Hecklera.  Może było to  przemyślane i celowe zamierzenie, aby wymusić  na kontrahentach  zakup wyłącznie akcesorii fabrycznych, które oprócz tego że są doskonałe to jeszcze na pewno bardzo drogie. Pistolet przyjęto na uzbrojenie jako przepisowy pistolet służbowy Policji. Posypały się kolejne kontrakty, sama policja niemiecka zakupiła ich wówczas ponad 40 tysięcy, kilkadziesiąt tysięcy sprzedano zagranicę.  Pomimo sukcesu P 2000, pracowano nadal nad jego udoskonaleniem. Tym razem nie trzeba było zbyt długo czekać, udoskonalony  P 2000 jako P 30 (pierwsza seria nosiła oznaczenie P 3000) pokazano po raz pierwszy  pod koniec 2005 roku. W niecałe pół roku później, pistolet P 30 przyjęto na uzbrojenie niemieckich funkcjonariuszy celnych i policji federalnej. P 30 niewiele różni się konstrukcyjnie od P 2000, natomiast w wyglądzie zewnętrznym  różnice są  znaczne.  P 30 działa na zasadzie krótkiego odrzutu lufy, ryglowany jest przez przekoszenie lufy nasadą komory nabojowej w oknie wyrzutowym łusek. Pistolet zachował kompaktowe wymiary. Jego długość wynosi 178 mm, wysokość 138 mm i 35 mm szerokość. Waży z pustym magazynkiem 740 gramów. Zamek wykonany jest ze stali molibdenowo-chromowej, a szkielet z polimeru wzmocnionego włóknem szklanym i stalą podobnie jak w pistoletach USP. Kuta na zimno lufa o profilu poligonalnym, ma 98 mm długości. Mechanizm spustowo-uderzeniowy można skonfigurować aż w 7-iu opcjach. Podstawowym jest zmodyfikowany mechanizm LEM, występujący obecnie pod nazwą CDA (Combat Defense Action). Na życzenie montowany jest tradycyjny mechanizm SA/DA. Urządzenie oporo powrotne jest identyczne jak w pistoletach USP Compact i P2000. Pistolet posiada tylko jedno zabezpieczenie samoczynną blokadę iglicy.  Na zamku umieszczone są stałe przyrządy celownicze muszka i szczerbina. Szczerbina w odróżnieniu od poprzedników USP i P2000, osadzona jest w nowego typu korpusie na końcu zamka,  dzięki czemu wydłużyła się linia celownicza, wynosi ona 148.5 mm. W przedniej i tylnej części zamka, obustronnie, umieszczone są szerokie nacięcia ułatwiające przeładowanie pistoletu. W szkielecie zamontowana jest obustronna dźwignia zaczepu zamka oraz obustronna dźwignia blokady magazynka. Integralna szyna montażowa posiada profil Picantini. Prawdziwą rewolucją jest nowy typ okładzin chwytu, który w komplecie oprócz dwóch wymiennych paneli grzbietowych zawiera tez dwa komplety wymiennych paneli bocznych. W ten sposób chwyt można dopasować  do praktycznie każdej dłoni. Dotychczas nikt tego nie oferował. Okładziny chwytu opracowano w firmie Nill-Griff, znanej w Europie i poza nią, z doskonałych  ergonomicznych okładzin sportowych, anatomicznych i bojowych. Pistolet zasilany jest z metalowych magazynków dwurzędowych o pojemności 15-tu nabojów. Magazynki posiadają stopki i podajniki wykonane z tworzywa sztucznego, o dużej odporności udarowej. P 30 ma zdecydowanie bojowy wygląd, brakuje mu tej subtelności Compacta i delikatności P 2000, ale przeznaczony jest on przecież do zastosowań typowo bojowych i do noszenia w kaburach zewnętrznych jako broń służbowa. Na rysie konstrukcyjnym P 30 opracowano nowe pistolety do naboju .45 ACP, które były propozycją H&K na ogłoszony konkurs na nowy pistolet służbowy  amerykańskich sił zbrojnych. Konkurs odwołano, podpisano nowy kontrakt z Berettą, ale nowe pistolety Hecklera już są na rynku, a z tego cieszą się  całe rzesze wielbicieli „45-tki” i Hecklera. Podobno mimo odwołanego konkursu i  podpisanego nowego kontraktu z Berettą, zainteresowanie  żołnierzy amerykańskich jednostek specjalnych  nowoczesną 45-tką nie słabnie. Być może „specjalni” te pistolety otrzymają, zazwyczaj dostają to o co proszą. Pistolety P 30 można kupić w Polsce, bywają w ofercie warszawskiego Kalibra. Dla zainteresowanych tym pistoletem osób nie posiadających pozwolenia na broń bojową, niemiecki Umarex oferuje gazową wersję P30, zasilaną amunicją 9 mm P.A. Dla wielbicieli broni pneumatycznej wzorowanej na broni bojowej produkowana jest wersja "powietrzna" zasilana  z 12 gramowych kapsuł CO². Można z niej   strzelać śrutem diabolo, jak również kulkami stalowymi BB. Wiatrówka H&K P30 jest już w ofercie firmy Kolter, dystrybutora wyrobów Umarexa.

Zbyszek