Niemiecko-szwajcarska firma zbrojeniowa SIG Sauer, to renomowany producent broni bojowej. Swoją drogę na szczyt uznanych marek rozpoczęła w drugiej połowie lat 70-tych, produkując i promując na europejskim rynku broni pistolet SIG Sauer 220 z magazynkiem na 9 nabojów 9 mm Para. Pistolet ten został skonstruowany w Szwajcarii w zakładach SIG-a i pod nazwą P75 wprowadzony w miejsce SIG-a 210 do uzbrojenia armii szwajcarskiej. Współpraca z niemieckimi zakładami Sauera podyktowana była mało elastycznymi przepisami prawnymi dotyczącymi obrotu bronią palną obowiązującymi w Szwajcarii, jak i możliwościami czysto marketingowymi. W 1978 roku opracowano P225 kompaktową wersję 220-tki, którą przyjęto jako P6 na uzbrojenie niemieckiej policji federalnej, obok Walthera P5 i H&K P7. Później w ofercie pojawiły się modele oparte konstrukcyjnie na 220-ce, ale wyposażone w dwurzędowe magazynki nabojowe, pistolety P226, P228, P229, które są produkowane w kalibrach 9 mm Para, .357 SIG, .40S&W i .45 ACP. Broń ta używana jest praktycznie na całym świecie przez formacje policyjno-wojskowe oraz osoby cywilne i cieszy się bardzo dobrą opinią.
W 1996 w celu uatrakcyjnienia oferty, opracowano P239, kolejną wersję 220-tki przeznaczoną do zastosowań policyjnych i samoobrony przez osoby cywilne. Tym razem skonstruowano pistolet nieco mniejszy od kompaktów 228/229, zasilany z magazynków jednorzędowych. Pistolet miał wypełnić lukę pomiędzy pełnowymiarowymi i kompaktowymi pistoletami bojowymi na silne naboje wyposażonymi w dwurzędowe magazynki, a mniejszymi pistoletami z serii 230/232 na naboje słabej i średniej mocy (7.65mm i 9mm Browninga). Modelowi P239 jest bliżej do P229, niż do pozostałych pistolet Sig Sauera. P239 produkowany jest w kalibrach 9 mm Para, .357 SIG i .40 S&W podobnie jak P229. Dodatkową zbieżnością do modelu 229 jest materiał z którego wykonano zamek, jest on wykonany metodą frezowania ze stali węglowej lub nierdzewnej, a nie tak jak standardowe modele 226/228 z blachy ze stalowym wsadem. P239 ma 173 mm długości,131 mm wysokości i 31 mm szerokości. W zależności od kalibru bez amunicji waży od 720 do 760 gramów, zaladowany odpowiednio od 780 do 868 gramów. Pistolet działa na zasadzie krótkiego odrzutu lufy. Lufa ryglowana jest przez przekoszenie w płaszczyźnie pionowej nasadą powiększonej komory nabojowej w oknie wyrzutowym łusek. Wyposażony jest w mechanizm spustowy podwójnego działania SA/DA (siła spustu SA-2 kG, DA-5.5 kG) i mechanizm uderzeniowy kurkowy z kurkiem odkrytym. W P239 zastosowano iglicę przerzutową z blokadą samoczynną. Lufa gwintowana o długości 92 mm, w przypadku kalibru 9mm Para ma 6 bruzd o skoku 250 mm. Na zamku umieszczone są stałe przyrządy celownicze osadzone na tzw. jaskółczym ogonie, dzięki temu można je regulować w poziomie za pomocą odpowiedniego przyrządu fabrycznego. Można nabyć u producenta wymienne muszki i szczerbiny produkowane w kilku wymiarach. Długość linii celowniczej wynosi 136 mm. Na szkielecie wykonanym ze stopu aluminium po jego lewej stronie umieszczone są trzy charakterystyczne dźwignie „sauerowskie”. Z przodu umieszczona jest dźwignia rygla demontażowego, następnie nad chwytem dźwignia bez strzałowego zwalniania kurka oraz dźwignia zaczepu zamka. Przycisk zwalniania blokady magazynka umieszczony jest w okolicach połączeniu chwytu i kabłąka języka spustowego. Pistolet zasilany jest z jednorzędowych magazynków metalowych o pojemności 8 nabojów w kalibrze 9 mm Para lub 7 w kalibrach .357 SIG i .40 S&W. Do wersji 9-io milimetrowej produkowane są magazynki z powiększonym kopytkiem o pojemności 10 nabojów. Po wystrzeleniu ostatniego naboju, zamek zatrzymuje się w tylnym położeniu na zaczepie zamkowym. Można go zwolnić w przednie położenie dźwignią zaczepu. Pistolety oferowane są w dwóch wersjach wykończenia zewnętrznego, oksydowane lub w kolorze naturalnej stali. Okładziny chwytu wykonane są z czarnego tworzywa sztucznego. Do tej broni można nabyć okładziny wykonane z utwardzonej gumy o profilu combat lub z drewna szlachetnego. Eleganckie okładziny posiada w ofercie niemiecka firma Nill-griffe. P 239 to poręczny pistolet, mam duże dłonie i w nich układa się on doskonale. Być może dla osób o drobnych dłoniach , nie będzie to takie komfortowe. Pistolet jest bardzo celny jak na broń przeznaczoną do celów bojowych. Na dystansie średnim 7-12 metrów ( w zastosowaniu obronnym) nie miałem problemu z uzyskaniem celujących wyników. Strzelałem z pistoletu w kalibrze 9 mm Para. Podobno w wersji nabojowej .40 S&W pistolet też wykazuje dobrą celność. Pistolet przeznaczony jest do samoobrony i skrytego noszenia. Można go bezpiecznie nosić z nabojem wprowadzonym do komory nabojowej.Jest nieco mniejszy i lżejszy od starszych „braci” pistoletów 228/229. 8 nabojów w magazynku plus jeden w komorze powinno wystarczyć w sytuacji zwykłego napadu bandyckiego. Jest więc to pistolet idealny do tego celu. P239 porównywałem z moim 9-io milimetrowym USP Compact. Wymiary zewnętrzne są bardzo zbliżone (P239-173/131/31, USP Compact-173/134/34, grubość samego chwytu USP to tylko 29 mm), ale mój pistolet ma magazynek 13-to nabojowy. Wydaje mi się, że w P 239 zastosowano zbyt grube ścianki okładzin chwytu, pistolet jest szeroki w chwycie, a ma zdecydowanie mniej nabojów w magazynku niż w broni konkurentów. Nie ma tu nic do rzeczy plastikowy szkielet USP, przecież czeski pełno metalowy CZ75 Compact o porównywalnych wymiarach ma również magazynek 13-to nabojowy. Drugą kwestią jest cena, broń Sig Sauera jest zbyt droga, zawsze uważałem, że jest zbyt droga za prezentowaną jakość. Nie mniej P 239 to bardzo dobry pistolet i na pewno nie zawiedzie w akcji samoobronnej do której go skonstruowano. Broń SIG Sauera sprowadza do Polski warszawska firma K. Szustera, ceny niestety należą do tych zwalających z nóg, jak by nie było za zwykłą broń bojową. Dla wielbicieli tej marki nie będzie to chyba stanowiło problemu, pasjonaci i tak kupią to o czym marzą.
Zbyszek
|