H&K USP Compact  w wersji gazowej 

W Polsce, okres świetności i popularności palnej broni gazowej przeszedł już do histori. Kiedyś, mam tu na myśli przełom lat 80-tych i 90-tych, był prawdziwy bum na "gazówki", nasza Policja wydawała wtedy pozwolenia bez większych problemów, a Rodacy chętnie z możliwości prywatnego „dozbrojenia” korzystali. Oprócz modeli broni nie mających odpowiedników pośród bojowych pierwowzorów, kilka firm produkowała i produkuje nadal wręcz dokładnie odwzorowane kopie „bojówek”. Miałem kiedyś możliwość przetestować wiele z nich. Z rewolwerami nigdy nie było problemów, mam tu na myśli broń produkowaną przez  renomowane firmy, ale z pistoletami samopowtarzalnymi różnie bywało, nawet tymi markowymi. Zawodność pistoletów spowodowana  była głównie  wadliwą amunicji, niekiedy zbyt dużym zanieczyszczeniem mechanizmów, a niekiedy marną jakością samej broni. Cóż, uważam, że trudno uznać palne „gazówki” za istotny środek do skutecznej samoobrony, jest jednak wiele osób które uważają  inaczej. W Niemczech, gdzie broń gazowa jest powszechnie dostępna, kupowana jest przede wszystkim w celach kolekcjonerskich, szczególnie wówczas gdy jest dokładną kopia oryginału. Niektórzy po uzyskaniu tzw. małego pozwolenia, które stosunkowo łatwo otrzymać, noszą ją do samoobrony.

Ostatnio w trakcie wizyty u kolegi  podczas oglądania „arsenału” zauważyłem znany mi zarys broni, w pierwszej chwili pomyślałem „też ma  kompakta, a nic się nie chwali” Po chwili trzymałem w dłoni idealną kopię pistoletu H&K USP Compact, oczywiście pisząc o idealnej kopii miałem na myśli obrys zewnętrzny. Nie miałem przy sobie swojej broni więc nie mogłem jej porównać bezpośrednio z kopią, ale pierwsze wrażenie było jak najbardziej korzystne. Gazowa kopia H&K USP Compact nie ma oryginalnych oznaczeń, sygnowana jest nazwą IWG SP 15, a producentem jest znana  na niemieckim rynku broni sportowej i gazowej firma Cuno Melcher. Pistolet posiada podobne wymiary jak pierwowzór, ma podobne wykończenie materiałowe, czyli tworzywowy szkielet i metalowy zamek. Oczywiście materiały te nie mają nic wspólnego z materialami orginalnymi, czyli ze stalą molibdenowo-chromową lub nierdzewną oraz ze zbrojonym polimerem. Jest to zapewne stop cynkowy (ZnAl) i tworzywo ABS. Pistolet funkcjonuje jak należy, automatyka dziala poprawnie. Wszystkie manipulatory umieszczone są podobnie i dzialają jak w orginale. Identyczny jest sposób zwalniania zamka w przednie położenie po wyczerpaniu amunicji z magazynka, dźwignia zaczepu zamka jest również ryglem demontażowym służącym do rozłożenia broni. Podobnie działa bezpiecznik oraz obustronna dźwignia blokady magazynka. Przyrządy celownicze mają identyczny profil i  naniesione plamki na muszce i szczerbinie. Wewnątrz broni poza mechanizmem spustowym DA i mechanizmem uderzeniowym kurkowym z kurkiem zewnętrznym, które dzialają podobne jak w broni bojowej, zupełnie inaczej rozwiązano zasadę działania broni. Gazówka działa na zasadzie odrzutu zamka swobodnego. Lufa jest na stałe zamocowana w gnieździe szkieletu, w lufie umieszczona jest wzdłużna przegroda i wewnętrzny gwint  do mocowania nasadki służącej do wystrzeliwania rac sygnałowych.  Urządzenie oporo powrotne to spiralna sprężyna nałożona na tworzywową żerdź.  Pistolet zasilany jest z metalowego magazynka dwurzędowego o pojemności 15 nabojów 9 mm P.A. (9 x 22 Pistol Automatic). W tym wypadku, gazowa kopia ma magazynek o większej pojemności, 15 nabojów w odróżnieniu od 13 w USP Compact. Oprócz wyglądu  duże znaczeniu ma  sprawność i niezawodność broni. Kolega z przekonaniem wyznał, że pistolet działa niezawodnie. Zrobiliśmy krótki test, wystrzeliliśmy 35 nabojów hukowych firmy Wadie, pistolet działał jak należy, bez jakichkolwiek zakłóceń. Pomimo, że nie jestem sympatykiem broni gazowej, pistolet SP 15 mile mnie rozczarował. Szkoda tylko, że pistolet nie nosi oryginalnych oznaczeń fabrycznych, cóż licencje kosztują i to sporo, nie każdy producent jest skłonny płacić za „prawa autorskie”. Niestety w Polsce na posiadanie palnej broni gazowej trzeba uzyskać pozwolenie, a to do łatwych zadań nie należy, procedura jest podobna jak przy ubieganiu się o broń bojową. Pistolet IWG SP 15 produkowany jest w dwóch wersjach niklowanej  i czernionej, koszt zakupu w Niemczech to 160 – 190 Euro, nie spotkałem tej broni w polskich sklepach. Dla wielbicieli broni gazowej ten pistolet będzie dobrym wyborem.

Zbyszek