Savage 12 FV na polowanie i strzelnicę
Amerykańska firma Savage Arms z Westfield w Massachussetts została założona w 1863 roku przez Artura W. Savage’a. Od początku swojego istnienia produkowała broń na rynek cywilny. Jedynie w okresie kryzysowym, wywołanym udziałem Stanów Zjednoczonych w obu wojnach światowych, swój potencjał kierowała na potrzeby armii amerykańskiej. Savage Arms, prawie do lat 60-tych ubiegłego wieku znany był przede wszystkim z produkcji karabinów powtarzalnych, przeładowywanych dźwigniowo. Najpopularniejszym na rynku był Model 99, wytwarzany w kilku wersjach kalibrowych i wykończenia zewnętrznego, zależnego od przeznaczenia myśliwskiego lub sportowego. W drugiej połowie lat 50-tych opracowano M 110, bardzo udany karabin powtarzalny z zamkiem ślizgowo obrotowym. Wprowadzono go do oferty handlowej w 1958 roku. Twórcą nowego karabinu był uzdolniony konstruktor młodego pokolenia Nick Brewer. Karabin M110 otworzył nową drogę w rozwoju firmy, która ze zmiennym szczęściem zmagała się z przeciwnościami losu aby utrzymywać się na rynku. M 110 często modernizowano, ale największych zmian dokonał w 1966 roku nowy szef biura konstrukcyjnego Savage’a, Bob Greenleaf. Stworzył on praktycznie nowy karabin, który stal się bazą rozwojową dla obecnej linii produkcyjnej.
Jeszcze nie tak dawno, firma stała w cieniu innych, mocniejszych na rynku fabryk amerykańskich, jak chociażby Remington’a, Ruger’a czy Winchester’a. Wynikało to głównie z różnic w jakości broni i pewnych niedoskonałościach konstrukcyjnych. Należy jednak zaznaczyć, że w tamtym okresie broń Savage’a należała do zdecydowanie tańszej od broni oferowanej przez konkurentów. Obecnie Savage Arms produkuje kilkanaście modeli karabinów centralnego zapłonu, pośród nich sztucery myśliwskie, sportowo-myśliwską broń precyzyjną i karabiny precyzyjne przeznaczone dla formacji policyjno-wojskowych. Poza tym w ofercie jest kilkanaście modeli karabinów powtarzalnych i samopowtarzalnych bocznego zapłonu, powtarzalnych karabinów śrutowo-kulowych oraz broń ładowana odprzodowo. Ostatnie 10-io lecie to okres sukcesów marketingowych i stabilnej pozycji finansowo-produkcyjnej. Do tej pozytywnej zmiany przyczyniła się swego czasu (między innymi) nowa linia karabinów precyzyjnych z serii Savage 12, którymi zainteresowali się poza strzelcami sportowymi i myśliwymi również strzelcy wyborowi formacji policyjno-militarnych. Karabiny Savage 12 wytwarzane są w kilku wersjach kalibrowych i wykończenia zewnętrznego, różniącego się materiałem konstrukcyjnym, rodzajem osady i wyposażenia dodatkowego. O ile broń standardową kupimy stosunkowo tanio, to za modele wykonane ze stali nierdzewnej, wyposażone w ryflowane lufy i osady polimerowe lub kevlarowe zapłacimy zdecydowanie więcej. Należy jednak zaznaczyć, że nawet wersje selektywne są tańsze od podobnych modeli produkowanych przez konkurencyjne firmy. Jednym z ciekawszych niedrogich karabinów klasy Varmint jest zapewne model 12 FV w kalibrze .308 Winchester (7.62 x 51). Savage 12 FV to powtarzalny karabin precyzyjny wyposażony w zamek ślizgowo-obrotowy typu „short action” (krótki zespół zamka i komory). Zamek na swoim czole posiada dwa solidne rygle, rozmieszczone symetrycznie. Dobrze wyprofilowana rączka przeładowania z powiększoną gałką, ułatwia szybkie przeładowanie broni. Ciężka, grubościenna lufa ma 660 mm długości, jej średnica przy wylocie wynosi 21 mm. Lufa swobodnie pływająca (nie styka się z łożem) zamocowana jest bezpośrednio do solidnej komory zamkowej. Karabin wyposażono w nowatorski precyzyjny mechanizm spustowy, opracowany przez konstruktorów Savage’a. Mechanizm Accutrigger pozwala na precyzyjną i płynną regulację siły spustu w granicach od 0.7 kG do 2.70 kG. Poza tym, jest dodatkowym zabezpieczeniem przed oddaniem niezamierzonego strzału, funkcję tą spełnia języczek umieszczony w języku spustowym. Podobne rozwiązanie jak już od dawna stosowane w pistoletach Glock’a. Regulacji dokonuje się za pomocą dołączonych do broni narzędzi. Aby przeprowadzić regulację należy odłączyć osadę, ale jest to czynność prosta i szybka. Karabin wyposażony jest w trójpozycyjny bezpiecznik nastawny, umieszczony tuż za zamkiem. W przedniej pozycji broń odbezpiecza, w środkowej blokuje spust ale jednocześnie umożliwia operowanie zamkiem, w pozycji tylnej blokuje spust i zamek. Operowanie bezpiecznikiem jest wygodne i płynne. Na górnej powierzchni komory zamkowej umieszczone są otwory pod osadzenie montażu i lunety. Savage 12 FV nie posiada mechanicznych przyrządów celowniczych, dostosowany jest do strzelania wyłącznie z wykorzystaniem optyki. Standardowo, wyposażony jest w osadę wykonaną z odpornego na trudne warunki atmosferyczne czarnego tworzywa sztucznego. Dostępne są też syntetyczne osady w kamuflażu lub wykonane z drewna laminowanego. Interesującą propozycją, szczególnie dla strzelców dalekodystansowych jest osada Choate. Wykonana jest ona z tworzywa sztucznego, posiada poduszkę policzkową, sportowo ukształtowaną kolbę z otworem na dłoń i szynę pod montaż dwójnogu. Broń zasilana jest ze stałego, dwurzędowego magazynka o pojemności 4 nabojów. Aby karabin rozładować należy wykorzystać w tym celu zamek i bezpiecznik w pozycji pośredniej. Magazynek stały usztywnia całą konstrukcję, co jest zapewne zaletą, ale jest też mniej wygodny w obsłudze od magazynków wymiennych. Karabin jest składny i celny, z dobrej jakości optyką i w dłoniach wytrawnego strzelca na pewno spełni pokładane w nim nadzieje. Savage 12 ze standardową osadą i bez założonej optyki waży blisko 4000 gramów, jak na karabin z rodziny precyzyjnych, nie jest zbyt ciężki. Jego długość całkowita wynosi około 1170 mm. Varminty Savage’a są chętnie kupowane zarówno przez myśliwych jak i strzelców sportowych, są w miarę tanie i prezentują dobre walory użytkowe. Broń Savage Arms do Polski sprowadza warszawska firma Hubertus Pro Hunting w dość szerokiej ofercie i umiarkowanych cenach.
Zbyszek
|