Nabój pistoletowy 7.65 x 17 SR Browning

W swoich artykułach o amunicji przeznaczonej do samoobrony, najczęściej pisałem o nabojach dużej lub średniej mocy.  W Polsce, w odróżnieniu od innych krajów europejskich,  słaba energetycznie amunicja  nie jest zbyt popularna. W polskich warunkach (okres ostatnich 20-u lat) przyjęła się maksyma, że tylko silna amunicja umożliwi odparcie ataku i zażegna zagrożenie. Niewiele już osób pamięta o tym, że jeszcze do polowy lat 70-tych minionego wieku, broń na naboje  7.65 Browning’a była szeroko stosowana przez formacje policyjne i osoby cywilne. Pistolety PP i PPK Walther’a były wzorcowymi modelami broni krótkiej zalecanej do szeroko pojętej samoobrony i użytku służbowego. W Polsce do ochrony osobistej najczęściej stosowana jest broń zasilana nabojami 9 mm Para (pistolet) lub .357 Magnum (rewolwer). U naszych południowych sąsiadów i nie tylko u nich, sporą popularnością cieszy się broń niewielka, wygodna w codziennym noszeniu, zasilana amunicja o umiarkowanej mocy, jak np. nabojami 7.65 Browning’a.

Postęp technologiczny w sektorze uzbrojenia, stworzył nowe możliwości użytkownikom broni niewielkiej zasilanej amunicją o umiarkowanej lub słabej mocy. Nabój 7.65 x 17 SR (Semi-Rimmed) opracował w 1897 roku John M. Browning, pierwsze naboje wyprodukowano w fabryce FN w Herstal w 1899 roku. Z początku przeznaczony był do bardzo udanego pistoletu FN wzór 1900, a później do Colt’a M 1903, które  to, również były dziełem  utalentowanego konstruktora. Bardzo szybko nabój Browning’a zyskał ogromna popularność, a wszyscy liczący się producenci broni opracowali do niego wiele modeli broni krótkiej. Nabój 7.65 x 17 SR znany również pod nazwą .32 ACP stosowany jest w małogabarytowych pistoletach samopowtarzalnych działających na zasadzie odrzutu zamka swobodnego. Kiedyś produkowany był wyłącznie z pociskiem pełnopłaszczowym o masie 4.8 grama, z lufy o długości 90 mm osiągał prędkość 270 - 275 m/s i energię w granicach 180 J. Obecnie  produkowany jest pociskami o różnej, aczkolwiek zbliżonej masie, ale bardzo często ze zwiększoną naważką prochu, dzięki czemu jego osiągi są zdecydowanie korzystniejsze. Z pośród nabojów wyprodukowanych w Europie najlepszymi osiągami charakteryzują się naboje czeskie (S&B),  włoskie (Fiocchi) i niemieckie (Geco), których pociski  (FMJ) o masie 4.7 grama osiągają prędkość początkową w granicach 315 – 325m/s i energię w granicach 235 – 248 J. Poza nabojami z pociskami pełnopłaszczowymi na świecie produkowana jest  cała gama nabojów z pociskami półpłaszczowymi, opracowanymi specjalnie do strzelania w samoobronie. Oczywiście z podażą tych nabojów jest różnie, największą ofertę spotkamy w Stanach Zjednoczonych, a najskromniejszą w Europie. Strzelałem z kilku pistoletów na nabój 7.65 Browning’a, między innymi również z pistoletu maszynowego Skorpion wz. 61. Muszę przyznać, że jest to bardzo „łagodny” nabój, nawet z broni niewielkiej strzela się przyjemnie wręcz komfortowo. W Polsce naboje 7.65 Browning’a są dostępne, ale w bardzo ograniczonym asortymencie i dotyczy to wyłącznie nabojów z pociskiem FMJ. Co jest też istotne nie są one tanie, bardzo często dużo droższe niż popularne 9 mm Para.  Podczas mojej  niedawno odbytej wędrówce po berlińskich sklepach, gdzie poszukiwałem do testów nowych nabojów z pociskami specjalnymi, pytałem  również o naboje Browning’a. W sumie w kilku sklepach znalazłem zaledwie cztery rodzaje nabojów 7.65 z pociskami JHP. Były to amerykańskie naboje CCI SPEER z  3.88 gramowym pociskiem Gold Dot, za opakowanie z 20-ma nabojami zapłacimy 22 Euro. Były też dwa rodzaje nabojów brazylijskiego Magtech’a.  Naboje Guardian Gold z 4.2 gramowym pociskiem JHP w cenie 14 Euro za 20-to nabojowe opakowanie i naboje z 4.6 gramowym pociskiem JHP pakowane po 50 sztuk w cenie 23 Euro. Z amunicji europejskiej znalazłem tylko naboje Fiocchi  z 3.88 gramowymi pociskami JHP, opakowanie z 50 nabojami kosztuje 27 Euro. Jak wynika z moich doświadczeń podaż amunicji specjalnej jest ograniczona, a ceny zakupu do tanich nie należą. Pytałem handlowców o ofertę, niestety na bogatszy asortyment raczej liczyć nie należy. W  Niemczech broń na naboje 7.65 Browning’a cieszy się delikatnie mówiąc umiarkowanym zainteresowaniem stąd też taka ograniczona podaż amunicji. Lepiej to wygląda w Czechach lub na Węgrzech. Nabój 7.65  Browning’a wyposażony w dobry pocisk typu JHP (np. CCI Gold Dot), który osiąga prędkość w granicach 315 m/s  i energię 192-210 J, będzie wystarczająco skutecznym nabojem w działaniach samoobronnych. Broń zasilana tą amunicją jest zazwyczaj niewielkich rozmiarów i jest w miarę lekka, dzięki czemu łatwa do ukrycia i nieuciążliwa w codziennym noszeniu. Dla osób zagrożonych, a z przyczyn obiektywnych nie mogących posługiwać się bronią pełnowymiarową i zasilaną mocną amunicją, broń na amunicję 7.65 mm będzie dobrym wyborem i spełni swoja rolę, ale pod warunkiem stosowania odpowiednich nabojów. Należy też pamiętać o tym, że w warunkach europejskich, a szczególnie polskich, trzeba się liczyć z bardzo ograniczoną ofertą amunicji specjalnej w tym kalibrze.

Zbyszek