Udany synek „Cześki” czyli CZ 75 Kadet  kal  .22 Lr

    Kadet, to małokalibrowy pistolet samopowtarzalny na naboje bocznego zapłonu  22 Lr. Działa na zasadzie  odrzutu  zamka swobodnego  Lufa nieruchoma o długości 124 mm,  osadzona jest w komorze zamkowej. Mechanizm spustowy podwójnego działania . Mechanizm uderzeniowy typu kurkowego. Iglica przerzutowa zamontowana jest w trzonie zamka. Przyrządy celownicze otwarte. Muszka  stała z możliwością wymiany, celownik tylny mikrometryczny regulowany w pionie i poziomie. Przyrządy celownicze mają naniesione trzy kropki  ułatwiające zgrywanie celu i szybkie strzelanie. Pistolet zasilany jest  jednorzędowym magazynkiem pudełkowym o pojemności 10 nabojów. Po lewej stronie szkieletu znajduje się  przycisk blokady magazynka oraz bezpiecznik skrzydełkowy blokujący napięty kurek i zamek  Pistolet wykonany jest ze stali i pokryty czarnym lakierem piecowym. Okładki chwytu wykonane są z czarnego polimeru,  niekiedy  do wyboru są okładki z czarnej gumy. Można  też zakupić amerykańskie jednoczęściowe okładziny z firmy  Hogue, wykonane z twardej profilowanej gumy. Są one dobrze wykonane i bardzo często stosowane przez  użytkowników tej broni. Kadet wymiarami i wyglądem zewnętrznym nie odbiega od bojowej 75 –tki. Waży 1080 gramów, jego wymiary to, długość 206 mm, wysokość 139 mm, szerokość 35 mm. Konstruktorom udało  się stworzyć 22-kę która w niczym jej nie przypomina, oczywiście mam na myśli wygląd zewnętrzny bez zaglądania w lufę. Charakterystyczną cechą jest to, że szkielet ze wszystkimi w nim zamontowanymi mechanizmami jest identyczny  jak bojowy i jest zupełnie zamienny. Różnica występuje jedynie w zamku, który generalnie ma podobny kształt, ale z racji zasady działania  i innym rozłożeniem mechanizmów,  siłą rzeczy różni się od bojowego. Otóż w odróżnieniu od  bojowego, w Kadecie odrzucana jest tylko część środkowa, wygląda to przy strzelaniu jak wyskakująca szuflada z komody. Nie bardzo mi się to podoba, wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem byłby zamek wykonany z lekkich metali, który pracowałby podobnie jak bojowy. Taki zestaw, adapter do bojowej CZ,  wykonany przez  firmę tuningową z Pragi czeskiej widziałem kilka lat temu. Później, miałem możliwość strzelać z tego wynalazku, kolega posiadał taki zestaw do swojej broni. Strzelanie było przyjemne i w odróżnieniu od Kadeta, łatwiej i wygodniej było "Ceśkę" przeładować. W Kadecie przeszkadza mi celownik mikrometryczny, którym można przypadkiem poranić ręce, czego raz doświadczyłem z własnej winy zresztą, chciałem broń szybko przeładować...i zrobiłem sobie "kuku". Do niedawno taki zestaw w cenie  500 złotych był do nabycia w Szczecinie. Kadet to ciekawy pistolet,  jest w miarę celny, nie należy się jednak spodziewać po nim cudów.  Owszem, w zawodach Grupy Powszechnej można startować, ale nie jest to pistolet do  „robienia wyników” i raczej rewelacji nie będzie. Jako broń treningowa dla posiadaczy „dorosłych” pistoletów tez  się nie sprawdzi, ponieważ treningi należy przeprowadzać z broni bojowej  i amunicją bojową strzelać. Na pewno sprawdzi się jako broń do strzelania rekreacyjnego, jako bron  wstępnego szkolenia strzeleckiego i jako…synek naszej bojowej CZ 75. Warto mieć oba w komplecie. Kupowanie samego adapteru Kadeta uważam za złe rozwiązanie … to tak jak z amfibią, nie jest ani samochodem ani łodzią czymś pośrodku, a półśrodki  najlepsze nie są. Jeśli kupować, to całego Kadeta. Synek "Cześki" kosztuje  nieco ponad 2000 złotych, ale jest wart swojej ceny. Pistolety te sprowadzają do Polski dwie firmy warszawska i białostocka i chyba nie ma problemów z zakupem. Dla osób które strzelectwo lubią, ale nie mają zapędów na osiąganie mistrzowskich wyników będzie to dobry wybór. Ponadto posiadanie Kadeta, pistoletu z tak pięknym rodowodem jest na pewno bardzo sympatyczne.

Zbyszek