Reck Miami 92 F czyli gazowe wcielenie Beretty 92 F

Beretta 92 FS to pistolet bojowy opracowany w zbrojowni Pietro Beretta SpA w drugiej połowie lat 70-tych, szczególną popularność zdobył po wprowadzeniu go w latach 80-tych do uzbrojenia amerykańskich sił zbrojnych, w miejsce wyeksploatowanego już Colta 1911 A 1. Poza tym, swoja popularność zawdzięcza również X Muzie, ponieważ jest to moim zdaniem jeden z najbardziej medialnych pistoletów na świecie, znany z wielu kasowych filmowych produkcji jak choćby "Szklanej pułapki", "Zabójczej broni" i zapewne wielu innych. Na fali popularności tej broni, w niemieckich zakladach Reck International wchodzących w skład koncernu Umarex, na przełomie lat 80-tych i 90-tych opracowano gazową wersję Beretty 92 F. Pistolet nie był produkcją licencyjną, więc nie posiada oryginalnych oznaczeń oryginału. Pistolet gazowy pod nieco krzykliwą nazwą Miami 92 F (nadaną też na fali popularnego w tamtych latach serialu kryminalnego "Miami Vice", choć tak naprawdę Beretta odgrywała tam niszową rolę)) wszedl do oferty handlowej w 1989 roku, początkowo na naboje  8 x 20, a w rok później na naboje  9 x 22 Pistol Automatic. Jest to duża i ciężka broń, obrysem zewnętrznym, wymiarami (poza wagą) oraz rozmieszczeniem i funkcjonalnością manipulatorów, bardzo bliska oryginalnej broni. Reck miami 92 F zbudowany jest, poza okladzinami chwytu, całkowicie z metalu. Zamek, szklelet i osłona lufy ze stopu metali, lufa, istotne części wewnętrzne i zewnętrzne, a także urządzenie oporopowrotne i pudelko magazynka ze stali, okładziny chwytu z czarnego tworzywa sztucznego lub drewna. Broń oferowano w wersji czenionej pokrytej lakierem piecowym, w wersji niklowanej, w wersji dwutonowej czernionym zamkiem i niklowanym szkieletem (lub odwrotnie) oraz w  w wersji chromowanej. Pistolet ma 216 mm długości, 140 mm wysokości, 35 mm szerokości, rozładowany waży 1150-1170 gramów (w zależności od typu zalożoinych okładzin chwytu). Pistolet działa na zasadzie odrzutu zamka swobodnego, wyposażony jest w mechanizm spustowy podwójnego działania i mechanizm uderzeniowy kurkowy z kurkiem odkrytym. Po wystrzeleniu wszystkich nabojów z magazynka zamek zatrzymuje się w tylnym położeniu na zaczepie zamkowym, można go zwolnić w polożenie przednie dźwignią zaczepu zamka umieszconą tak jak w oryginale po lewej strony szkieletu. Lufa właściwa, osadzona w osłonie i zamontowana na stałe w gnieździe szkieletu ma 120 mm długości. Wewnątrz umieszczona jest przegroda uniemożliwiajaca użycie amunicji bojowej, w pierwszej serii produkcyjnej zamiast wtopionej przegrody stosowano w ramach zabezpieczenia przewężenie lufy. W odcinku wylotowym wykonany jest gwint wewnętrzny umożliwiający wkręcenie nasadki do wystrzeliwania rac sygnalowych. Pod lufą umieszczone jest urządzenie oporopowrotne wykonane ze stalowej żerdzi i nalożonej na niej sprężyny. Na zamku umieszczone są stałe przyrządy celownicze, podobne profilem do oryginalnych, ale bez naniesionych plamek. Obustronnie na zamku umieszczone są dźwignie bezpiecznika zewnętrznego, bezpiecznik w pozycji włączonej blokuje iglicę, w odrożnieniu od oryginału nie posiada funkcji bezstarzałowego zwolnienia napiętego kurka. Na szkielecie po jego lewej stronie umieszczone są tak jak w broni oryginalnej kolejno: rygiel demontażowy, dźwignia zaczepu zamka oraz przycisk blokady magazynka. Pistolet zasilany jest z metalowych magazynków dwurzędowych o pojemności 18-tu nabojów w kalibrze 8 x 20 i 11-tu w kalibrze 9 x 22. Magazynki wykonane są solidnie i wykończone elegancko. Testowo strzelaliśmy z wersji na naboje 8 i 9 mm. Na amunicji hukowej oba pistolety dzialały bez zakłóceń, na amunicji gazowej pistolet z przewężeniem działał poprawnie, a z przegrodą zawodnie, pomimo tego że był wyczyszczony, a amunicja przyzwoitej jakości. Rozkładanie pistoletu do czyszczenia lub przeglądu jest łatwe i szybkie. Czyszczenie po strzelaniu nie nastręcza problemu, chociaż w wersji z przegrodą więcej czasu poświęcić należy lufie. Reck Miami 92 F  jest przydatnym strzelającym rekwizytem dla rekonstruktora współczesnych formacji wyposażonych w pistolety Beretty, do samoobrony raczej nie polecam. Miami 92 F to broń zbyt duża i zbyt ciężka więc niezbyt komfortowa w codziennym noszeniu, bywa zawodna podczas strzelania amunicją gazową, chyba że użytkownik będzie korzystał z amunicji hukowej szczególnie tej wzmocnionej np. Wadie Flash Defense lub Walther Stop Blitz. Poza standardowym 92 F, który nadal jest w ofercie, Reck produkował bardzo interesujący pistolet Miami mod. 93 będący w miarę wiernym odwzorowaniem pistoletu bojowego Beretta M 93 R, strzelającego ogniem pojedyńczym i seryjnym, wyposażonym w skladany chwyt przedni, miini kompensator i wydłużony magazynek o zwiększonej pojemności. W czasach dużej popularności broni gazowej w Polsce (lata 90-te), pistolety Miami 92 F cieszyły się sporym popytem, obecnie można je nabyć w sprzedaży komisowej za w miarę nieduże pieniądze, w Niemczech jedynie pistolety Miami mod. 93 są znacznie droższe, wynika to z prostej przyczyny, są rzadkim okazem w sprzedaży komisowej, a zarazem intensywnie poszukiwane przez kolekcjonerów broni gazowej.

Zbyszek