Rewolwer Smith & Wesson 686 - kaliber .357 Magnum |
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek | |||
poniedziałek, 02 czerwca 2008 18:54 | |||
Rewolwer Smith & Wesson model 686 kaliber .357 Magnum
Pomimo, że obecnie na rynku broni palnej prym wiodą pistolety samopowtarzalne, rewolwer nie odszedł do lamusa, dalej jest chętnie kupowany i używany przez osoby cywilne do samoobrony lub sportu strzeleckiego. W Stanach i w niektórych państwach, rewolwery w kalibrach Magnum często używane są do polowania na grubą zwierzynę. Niektóre policje nadal używają je jako broni służbowej, a specjalne formacje policyjne jako dodatkową broń wsparcia o dużej sile rażenia. Obecnie jednym z najpopularniejszych rewolwerów Smitha & Wessona jest model 686, wykonany ze stali nierdzewnej oraz jego bliźniak model 586 wykonany ze stali węglowej. Rewolwery te określone zostały jako wzorcowe w konstruowaniu broni tego rodzaju. Produkowane są w kalibrze .357 Magnum (.38 Specjal), z lufami o długości od 2,5 do 6 cali. Można z nich strzelać z kurka uprzednio napiętego w trybie SA, lub z wykorzystaniem samonapinania w trybie DA. Zazwyczaj są wyposażone w bębenki 6-io nabojowe, produkowane są również modele tzw. plus jeden z bębenkami 7-io nabojowymi. Rewolwery 686/586 charakteryzują się ładna linią, są poręczne i dobrze wykończone. Bębenki wychylają się w lewą stronę, posiadają centralny rozładownik gwiazdkowy. Wszystkie modele wyposażone są w muszki rampowe z kontrastowym czerwonym znacznikiem i szczerbiny regulowane w poziomie i pionie. W zależności od długości lufy, bez amunicji w bębenkach ważą od 900 do 1300 gramów. Modele krótkolufowe przeznaczone są głównie do samoobrony i skrytego noszenia. Najbardziej optymalnym doborem do samoobrony jest rewolwer z 4-ro calową (102 mm) lufą, o wadze 1000 gramów. Jest wystarczająco ciężki aby zmniejszyć odczuwalny podrzut przy strzelaniu silną amunicją .357 Magnum, z kolei zdaniem ekspertów z za Oceanu, 4-ro calowa lufa wykorzystuje z powodzeniem możliwości energetyczne tego naboju. Przyrost energii z lufy 6-io calowej nie jest aż tak znaczny, za to poważnie zmniejsza komfort noszenia tak dużej broni. Można przyjąć szacunkowo, że z 4-ro calowego rewolweru wystrzelimy mocną i dobrą jakościową amunicję z energia rzędu 1000 J, co jest wynikiem bardzo dobrym. Z mojego rewolweru, z 3 calowej (76 mm) lufy, średnia energia wyniosła 750 J, ale niestety każdy oddany strzał odczuwa się w dłoniach…siła magnum ma swoje prawa. Rewolwer z 6-io calową (152 mm) lufą poleciłbym do strzelectwa sportowego. Długa lufa i linia celownicza temu celowi doskonale służy. Chciałbym tu jednak zwrócić uwagę, że rewolwery te nie tolerują amunicji .38 Specjal z pociskiem Wadcuuter. Strzelałem z tego rewolweru zazwyczaj zwykłą amunicją bojową 357 Magnum oraz .38 Specjal wyniki na tarczy były podobne, chociaż skupienie z amunicji magnum nieco lepsze od 38-ki. W Niemczech i Francji można kupić amunicję .357 Magnum z pociskiem Wadcutter lub komponenty do samodzielnego jej elaborowania. Nie spotkałem jej w ofercie sklepów polskich. Pewnym mankamentem tych rewolwerów, jest zbyt szczupły chwyt w standardowych okładzinach. Można temu zaradzić kupując wymienne typu bojowego lub sportowego wykonane z drewna szlachetnego lub utwardzonej gumy. Godne polecenia są okładziny Pachmayr, Hogue oraz Nill-Griffe. Jak już wspomniałem strzelałem z tego rewolweru kilkakrotnie i nie miałem nigdy zastrzeżeń do jego poręczności i celności. Rewolwery produkowane są w kilku wersjach użytkowych, oprócz modelu podstawowego, można nabyć wersje usportowione, jak choćby Practical Champion do konkurencji dynamicznych, czy tez Target Champion do statycznych i precyzyjnych. Wersje bojowe zazwyczaj pozbawione są ekstrasów. Jedynie model Security Special wyróżnia się sylwetką i okładzinami chwytu, wygląda bardzo elegancko, polecam go do ochrony osobistej osobom zainteresowanym posiadaniem rewolweru w tym celu. Dla estetów i kolekcjonerów produkowane są wersje limitowane, ekskluzywne, sygnowane nazwą The President. Rewolwery cieszą się dobrą opinią i uznaniem użytkowników. Znane są też opinie niepochlebne, nie będę tu ich przytaczał, ponieważ są trudne do zweryfikowania. Mogę jedynie powtórzyć opinię rewolwerowców z za Oceanu, że konkurencyjne Rugery są trwalsze, bardziej odporne na eksploatację w trudnych warunkach oraz mnie skłonne do awarii. Rewolwery S&W importują do Polski dwie firmy, warszawski Kaliber i warszawsko-wrocławska ASSA. Ceny do niskich nie należą, niestety za uznaną markę trzeba zapłacić i to sporo. Tańsze są konkurencyjne, podobnie wykonane brazylijskie Taurusy. Starzy Amerykanie mawiają … w każdym porządnym domu powinna być siła magnum … i chyba mają rację. Szkoda tylko, że w naszych polskich uwarunkowaniach prawnych, tą siłą magnum zamiast rewolweru, jest zazwyczaj ... żona lub teściowa . Zbyszek
|
|||
Poprawiony: niedziela, 30 września 2012 10:32 |